Nasza epicka powieść

Mr_Herring

Cthulutysta wyciągnął swą bladotrupią dłoń spod swego obszernego, czarnego płaszcza i pokiwał palcem, by Yoshi i Depresjusz udali się za nim. Bohaterowie bez żadnych oporów podążyli za Cthulutystą, który prowadził ich w mroczne ostępy wyspy CarboCarbo...

Nath

W pewnym momencie, gdy droga zaczęła się im już dłużyć, usłyszeli w głębi lasu bębny. Z każdą chwilą głośniejsze dźwięki wydały im się wręcz narkotyczne. Przed nimi wyłoniła się prawdziwie orgiastyczna scena.

Mr_Herring

"Chcecie zdobyć skarb Marchewkogłowego?" - zapytał growlując Cthulutysta. Było w tym growlu jednak coś dziwnego... Coś, co przypominało mu....

Nath

...zespół Lordi. Ogarnęło go obrzydzenie a po ciele przeszedł dreszcz.

Mr_Herring

Wszakże Yoshi, jak przystało na prawdziwego Japończyka, słuchał jedynie j-pop'u i bardzo zuy i trve komercyjny pseudo-metal był dla niego czymś potwornym. Ekhm... Do rzeczy: Cthulutysta obrócił się i stanął przed naszymi bohaterami. Niemal białe ręce sięgnęły kaptura i [bullet_time_mode_on] pooowoooliii zaczęęęęłyyy ściąąąągać gooo, byyy ukaaaazaaaać oooobliczeeee ich właścicieeeelaaa [bullet_time_mode_off] (spowolnienie czasu miało tu za zadanie zbudować atmosferę grozy).

Olek

Pod kapturem znajdowała się twarz Dody! Shocked

Mr_Herring

Yoshi z Depresjuszem już mieli zejść z tego świata, ale okazało się, iż owa gęba była jedynie maską ( Uffff

), pod którą skrywała się... nadmhrocznie uhrocza Gothka pochodząca z Thransylvanii ( Kawaii

).

Nastała chwila ciszy...

Random

Po chwili ciszy nadmhrocznie uhrocza Gothka została śmiertelnie potrącona przez rozpędzony trolejbus.

Mr_Herring

Yoshi był zszokowany tym, co się przed chwilą wydarzyło. Nie wiedząc, co powinien czynić zaczął biegać w kółko wrzeszcząc: "Aaaaaaa!". Depresjusz zaś, jak przystało na emo-chmurkę, przysiadł pod palmą kokosową (bo tam najciemniej było) i począł żalić się, jaki to on nieszczęśliwy itd. Całej scenie przyglądała się Gothka (której nic się nie stało - ba! Nie potrącił jej nawet żaden trolejbus [bo i niby skąd miał on w środku dżungli się wziąć?]):

- WTF? - pomyślała sobie i nagle spostrzegła...

Nath

ze cały jej gothyzm uciekł. Zauważyła bowiem tipsy na swych paluszkach. Zrozpaczona usiadła obok Depresjusza i łkała z nim na dwa głosy.

Mr_Herring

Całej scenie przyglądał się zza krzaków Tajemniczy Jegomość, Którego Tożsamość Zostanie Wyjawiona Później (w skrócie TJKTZWP):
- Misja wypełniona - pomyślał i wskoczył na swój Latający Taborecik

Bohaterowie nadal rozpaczali...

Olek

Z nieba ozwał się głos:

- WTF?! Co to ma być?! Przez was oglądalność mi spada! Nie możecie ciągle rozpaczać! Nie jesteśmy w eM(o)TV! Evil or Very Mad

.

Zszokowani bohaterowie zaczęli się domyślać o co chodzi - stali się bohaterami kolejnego reality-show...

Nath

Yoshi zaczął sobie wszystko układać. Rodzice kumkwaty, wyspa CarboCarbo, emo z Depresjuszem, reality, to miało sens. Zaczął domyślać się intrygi....

Mr_Herring

Podszedł do swych rozpaczających towarzyszy i rzekł:
- Słuchajcie! Koniec pola z tym domem wariatów! Musimy stąd jak najszybciej zwiać! To jak? Pomożecie w ucieczce? (w tym momencie ozwała się w Yoshim komunistyczna krew dziadka - rodowitego Chińczyka)

Gothka i Depresjusz zgodzili się i ruszyli (Depresjusz nadal pochlipując, a Gothka pod swym mhrocznym płaszczem, ażeby cały róż zakryć). Nie zauważyli jednak, że ktoś za nimi podążał...

Nath

niczym wiatr, cicho acz złowrogo, wręcz unosząc się nad ziemią ścigał ich...